Ostatnio wielu moich znajomych doczekało się potomka, albo też spodziewa się niebawem przywitać swoje dzieci na tym świecie. Oczywiście wszystkich ich gorąco zachęcałem do aktywności z niemowlakiem na basenie. I tutaj „znajome mamy” dosłownie zabiły mnie pytaniem „A co z laktacją? W ciągu dnia nosimy wkładki w staniku, a na basenie?”
Temat – z przyczyn oczywistych – jest nam obcy, a pomyślałem sobie, że wiele mam ma takie myśli, a pewnie krępuje się zapytać. Zasięgnęliśmy więc porad, opinii w różnych źródłach i postanowiliśmy rozwiać Wasze obawy 🙂
Na początek rozprawmy się z pierwszą sprawą, czyli „efektem wizualnym”, który może już na starcie powodować dyskomfort. Jakiekolwiek plamki mogące pojawiać się na stroju mogą niektóre mamy krępować, ale akurat na to mamy prostą radę. Zachęcamy zawsze, aby przed wejściem na basen skorzystać z pryszniców. Kąpiel jest zawsze i tak konieczna, a w przypadku „uciążliwości” laktacyjnych dodatkowo doskonale wszystko zatuszuje.
OK, skoro to mamy już za sobą, to wchodzimy do wody. I co? I nic! O wodę nie musicie się martwić, bo systemy oczyszczania basenów, doskonale dają sobie radę z takimi drobiazgami.
Zastanawiacie się też pewnie jak wygląda sprawa po basenie. Czy wysiłek fizyczny z maluchem w basenie, w chlorowanej wodzie, wpłynie na jakość lub też smak pokarmu? Tutaj też chcielibyśmy Was uspokoić. Zajęcia z niemowlakami to oczywiście jest swego rodzaju wysiłek dla rodzica, jednak – jak mówią sami rodzice! – nie większy niż usypianie niejednego niesfornego niemowlaka.
Badania wskazują faktycznie, że intensywny wysiłek fizyczny może wpłynąć na smak mleka, bowiem w organizmie zachodzą wówczas procesy, na drodze których tworzy się mleczan. Gwarantujemy jednak, że zajęć z dzieckiem na basenie nie można zaliczyć do wysiłku tego rodzaju.
Innym faktem, również udowodnionym naukowo jest to, iż aktywność fizyczna wzmaga wydzielanie prolaktyny w organizmie mamy, która bierze udział w produkcji mleka. Okazuje się więc, że basen może być dla Was drogie mamy przyjaznym miejscem, gdzie możecie zyskać wraz z Waszym maluchem.
Jak zawsze więc zachęcamy Was do aktywności fizycznej w formie zabawy i budowania więzi z Waszą niedawno narodzoną pociechą.
Do zobaczenia na „wielkich wodach basenowych” 🙂
Szymon
Brak komentarzy