Mama i tata

Dlaczego śpiewamy na zajęciach?

Wszyscy wiemy, że czytanie dzieciom jest ważne i chyba nikt tego nie podważy. A czy wiecie dlaczego warto wprowadzać muzykę i śpiew przy wychowywaniu i opiece nad niemowlakami? Jeśli nie, to czytajcie dalej, a zobaczycie, że śpiewanie może się przydać nie tylko do uspokojenia dziecka, albo być elementem zabawy z niemowlakiem, ale i przyniesie mu szereg korzyści.

Na naszych zajęciach oswajania z wodą dla niemowląt bardzo dużą wagę przywiązujemy do śpiewania. Tak było, jest i będzie, bo mamy po temu wiele powodów. Angielski „The Guardian” opublikował artykuł o książce Sally Goddard Blythe, która jest konsultantem edukacji neurologiczno-rozwojowej i dyrektorem Instytutu Psychologii Neurofizjologicznej. Według jej badań śpiewanie dziecku powinno być codziennością dla rodzica! Jej badania jasno wskazały, iż śpiewanie pomaga rozwijać umiejętność mówienia w późniejszych etapach rozwoju. Ucho dziecka przyzwyczaja się do melodii, rytmu, a nawet akcentu języka którym będzie się posługiwało. Ale uwaga! Nie idźcie na skróty i nie włączajcie dziecku tylko muzyki z odtwarzacza. Wspomniana badaczka wykazała bowiem, że najlepsze efekty przynosi śpiewanie przez rodzica. Potwierdziła to zdjęciami obrazującymi pracę mózgu w trakcie słuchania piosenek przez dzieci. Okazało się, że piosenki śpiewane przez rodzica pozwalają dziecku rozwijać równocześnie obie półkule mózgu, ponieważ właśnie w momencie kiedy to rodzic śpiewa obie półkule pracują równocześnie.
Inni badacze stwierdzili z kolei, że kołysanie i tańczenie z dzieckiem podczas śpiewania, uczy je rytmu, balansu i koordynacji, co jest niezwykle istotne dla późniejszej nauki poruszania się.
Bardzo fajne badanie, na które lubimy się powoływać, to badanie przeprowadzone przez Sandre Trehub z University of Toronto. Udowodniła ona, że śpiewanie uspokaja i angażuje uwagę dzieci dwa razy bardziej niż mówienie! Czyli jeśli chcecie przykuć uwagę dzieci, po prostu śpiewajcie im 😉
Najlepiej robić to jak najwcześniej. Według badaczy z Hiszpanii, warto zacząć już w okresie prenatalnym, bo już wtedy dziecko słyszy i reaguje na dźwięki i muzykę z otoczenia. Śpiew wydaje się również wywoływać pozytywne efekty fizjologiczne u niemowląt. Jedno z badań klinicznych wykazało, że wykazało, że przedwcześnie urodzone niemowlęta przebywające na oddziale intensywnej opieki medycznej, którym rodzice śpiewali wykazywały poprawę wskaźników sercowo-oddechowych, miały lepsze wzorce snu i karmienia oraz lepszy przyrost masy ciała. Nieźle, co?! 🙂
A to i tak tylko początek, bo według książki Sandry Trehub „Musical predispositions in infancy” śpiewający sposób komunikowania się z dzieckiem m.in.:
pomaga w optymalizacji nastroju niemowlęcia i reguluje jego poziom pobudzenia,
wzmacnia więź emocjonalną opiekuna i dziecka,
obniża ciśnienie krwi u zestresowanych i wystraszonych dzieci.
Ponadto, dzieci, słuchając muzyki z ust rodzica, uczą się koncentracji i uważnego słuchania, rozwijają swoją wyobraźnię, uspokajają się itd.
Wpływ muzyki na rozwój dziecka jest bardzo ważny. Istnieją np. badania, które dowodzą, że podczas słuchania muzyki, w mózgu dziecka tworzą się specyficzne połączenia nerwowe i stymulują rozwój innych zmysłów np. wzrok i mowę.
Musicie też pamięta, że śpiewając maluszkowi piosenek z refrenem, z powtarzanymi słowami, uczymy je już naszej mowy.
To wszystko powoduje, że na basenie nie może zabraknąć muzyki i śpiewania. Zachęcamy zawsze rodziców i opiekunów do śpiewu, bo to przynosi największe efekty, a do tego relaksuje też i samych dorosłych. Sami powiedzcie, ile razy i w jakich okolicznościach w domu śpiewacie? Niektórzy tatusiowie pewnie robią to przy goleniu 😉 Tymczasem nie ma nic piękniejszego jak zaśpiewać swojemu dziecku trzymanemu w ramionach w wodzie, gdzie nikt i nic wam nie przeszkadza. Nie dzwoni komórka, nikt od was niczego nie chce. Jesteście w pełni dla swojego dziecka – i o to chodzi!
A więc śpiewajcie ile wlezie, nie tylko na basenie!
Do zobaczenia na basenie!

Norbert i Szymon

Może ci się spodobać również

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź