Możemy z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nasi mali pływacy bardzo sprawnie się poruszają, stabilnie siedzą, stoją, wybijają obunóż, skaczą do wody itd. Bo to są rzeczy, które możemy zaobserwować na naszych lekcjach. A jakie efekty rozwojowe widzą rodzice poza basenem?
Widzimy się z naszymi małymi „zawodnikami’ raz na tydzień, więc ciężko nam ocenić, jak zajęcia w wodzie wpływają na ich codzienne aktywności i czy w ogóle jakoś wpływają. Lecz okazuje się że wy sami dostrzegacie profity płynące z naszej wspólnej pracy, bo sami się nimi z nami dzielicie! To super, bo takie informacje dają nam dodatkowego kopa!
Przykłady? Przychodzi rodzic i opowiada: Lilka nauczyła się jeździć na rowerze! Sama! Na dwóch kółkach!!! A my na to: No to super! A ile ona ma teraz lat? I odpowiedź jest zawsze w podobna. Lilka miesiąc temu skończyła 3 lata!!! Petarda, co?!
Teraz podzielę się swoją historią, bo słysząc takie rzeczy stwierdziłem, że też spróbuję i co? Okazało się że nauczyłem swoją córkę Idę jeździć na rowerze zanim skoczyła 3 lata. Idąc za ciosem, rok temu pojechaliśmy na narty bez wielkich planów, ale pomyślałem: jak udało się na rowerze to nartach też spróbujemy i mając 3,5 roku ogarnęła zjazd pługiem, świadomie skręca i potrafi się zatrzymać (ciekawe czy w tym roku będzie coś pamiętała?).
Kolejna historia, którą bardzo lubię i zwykle słyszymy ją od rodziców chłopców, dotyczy piłki nożnej. Opowiadają o tym zwykle rodzice chłopców, którzy mają ok. 4. lat. Dziecko dołącza do szkółki piłkarskiej, zaczyna treningi i okazuje się, że nie tylko daje sobie radę, ale co więcej, trenerzy zwracają uwagę, że chłopiec ma rewelacyjną koordynację, bardzo precyzyjne, świadome ruchy i potrafi naprawdę mocno kopnąć! Rodzice mówią nam, że trenerzy twierdzą, że takie dzieciaki mają lepszą koordynację niż chłopcy o 2 lata starsi! Niektórzy opowiadają, że ich chłopcy grają na równi ze starszymi od siebie kolegami. Odstają jedynie wzrostem i siłą fizyczną.
Ale dla nas to i tak jest mega fajna informacja, tym bardziej, że rodzice przypisują rozwój swoich dzieci właśnie zajęciom na basenie, które zaczęli bardzo wcześnie, często już w wieku 3 miesiąca życia!
Oczywiście, nie da się tego sprawdzić, nie możemy powiedzieć że jest tak na 100% i każdy będzie doganiał rozwojowo dzieci o dwa roczniki starsze od siebie, ale wiemy, że to się zdarza. Nie wymyśliliśmy tego i nigdzie nie przeczytaliśmy. Wiemy to od Was i bardzo nam miło że uważacie że dołożyliśmy do tego swoją cegiełkę, a może nawet głaz 🙂
Na koniec, jeszcze jedna informacja z własnego podwórka – moja Ida niedawno skończyła 4 lata i umie już sama wiązać sobie sznurowadła na kokardkę 😀 Ile znacie dzieci w wieku 4 lat, które potrafią same wiązać buty? 🙂
Macie podobne historie? Napiszcie nam o nich! Pochwalcie się, niech inni też wiedzą, że warto chodzić na basen 😉
Do zobaczenia w wodzie!
Szymon
Brak komentarzy