Pierwsze kroki

Ćwiczenia dla niemowląt na basenie. A co z odpoczynkiem?

Wracamy do ćwiczeń dla maluszków na basenie. Przychodzicie na basen prywatnie, nie macie w pobliżu instruktora, ale – dzięki czytaniu naszego bloga 😉 – wiecie już troszkę jak uczyć swoje dziecko miłości do wody. I ćwiczycie. Ale każdy trening nawet takich małych dzieci (a może zwłaszcza tak małych dzieci) należy przeplatać przerwami odpoczynkowymi.

Jak powinien wyglądać odpoczynek malutkich dzieci na basenie? Wiele razy spotkaliśmy się ze stwierdzeniem, że wszystkie pozycje w leżeniu na plecach będą dla dziecka odpoczynkiem. Ale trudno nam się z tym zgodzić. W większości sytuacji, które obserwujemy na basenach, ludzie kładąc dzieci na wodzie starają się, żeby leżały w jak największym stopniu samodzielnie, są tylko lekko podtrzymywane.

Dzieci dostają więc tylko tyle pomocy, aby się nie zanurzyć. A to wcale nie oznacza, że mogą się rozluźnić! Dzieci, które trzyma się w ten sposób pracują całym ciałem. Wynika to z tego, że reagują na ruchy i napięcia naszych dłoni. Jednocześnie dziecko musi reagować na ruchy i fale wody. To wszystko wpływa na ruchy, który wykonuje dziecko żeby utrzymać się na powierzchni. Czyli będzie próbowało utrzymać równowagę, będzie pracowało głową, chcąc odnaleźć orientację w przestrzeni. Trudno w takiej sytuacji mówić o jakimkolwiek odpoczynku. Z naszych obserwacji maluszków w wodzie wynika, że po takim ćwiczeniu – bo takie leżenie jest ćwiczeniem! – dzieci są jeszcze bardziej zmęczone i trudno nam dalej prowadzić zajęcia.

Jak mamy więc zapewnić dziecku odpoczynek? Nasza propozycja to tzw. rogalik, czyli ułożenie niemowlaka w pozycji zbliżonej do embrionalnej. Przyciągamy dziecku kolana do brzuszka, ramiona do osi ciała, a głowa naszego małego pływaka jest oparta o ciało rodzica. Dzięki temu, dziecko jest stabilne, oparte i może bez stresu i bez dodatkowej pracy ciałem, odpoczywać. We wcześniejszej sytuacji maluszek stara się zapewnić sobie podstawową potrzebę, czyli potrzebę bezpieczeństwa. W „rogaliku” w ramionach rodzica, czuje się bezpiecznie jednocześnie będąc w wodzie i może skupić się na odpoczywaniu.

Rozumiejąc ten mechanizm możecie z powodzeniem ćwiczyć i przeplatać aktywność odpoczynkiem. Dzięki temu wasz maluszek będzie w stanie dłużej wytrzymać na basenie, unikniecie niepotrzebnego płaczu i stresu a w efekcie końcowym będziecie UCZYLI DZIECI MIŁOŚCI DO WODY!

Szymon i Norbert

szymon@uczymymiloscidowody.pl

norbert@uczymymiloscidowody.pl

Może ci się spodobać również

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź